Dane z raportu przygotowanego dla Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych przez dr Katarzynę Sekścińską z Uniwersytetu Warszawskiego wskazują, że aż 59 proc. młodych dorosłych w Polsce nie odkłada pieniędzy na emeryturę. Co piąta kobieta i co czwarty mężczyzna deklarują, że nie zamierzają tego robić w przyszłości. Wyniki badania były prezentowane podczas Europejskiego Kongresu Finansowego w Sopocie.

Katarzyna Sekścińska, z Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego, podczas panelu „Wierzchołek góry lodowej, czyli młodzi o finansowaniu starości”, podkreśliła, że zaledwie 31 proc. młodych ludzi w wieku 18-30 lat podejmuje świadome działania związane z oszczędzaniem na starość.

Mimo że obecnie emerytura nie jest tematem, który zajmuje główne miejsce w myślach młodych Polaków, 11 proc. nigdy na ten temat nie myślało, a 57 proc. jedynie od czasu do czasu. 6 proc. poszukuje jednak aktywnie informacji odnośnie oszczędzania na przyszłość, pomimo tego że pozostała połowa Polaków zdobywa wiedzę na ten temat wyłącznie przypadkowo, poprzez telewizję czy radio.

Według wyjaśnień Katarzyny Sekścińskiej, zjawisko niewielkiego zainteresowania odkładaniem na emeryturę wynika głównie z uznania przez respondentów tej kwestii za niepilną (ok. 65 proc.), choć ważną (60-70 proc.). Ponad 70 proc. zakłada, że tematyka ta jest trudna, a ponad połowa uważa ją za nudną. Co więcej, aż 27 proc. uznało, że prawdopodobnie jest to niemożliwe osiągnięcie godnego zabezpieczenia finansowego na starość.

Młodzi ludzie często oceniają swoją przyszłą emeryturę z ZUS optymistycznie, choć rzeczywista stopa zastąpienia w 2060 roku szacowana jest na 24,6%. Większość badanych wierzy, że ich emerytura będzie wyższa niż równa ich obecnej pensji, jednakże 36% respondentów uważa, że będzie ona niewystarczająca do pokrycia podstawowych potrzeb, a 48% myśli, że starczy jedynie na nie.

Mimo wysokiej samooceny wiedzy na temat systemu emerytalnego i oferowanych w Polsce rozwiązań, badania wykazały, że jedynie ok. 10 proc. badanych znało prawidłowe odpowiedzi na pytania z tej dziedziny.

Badania wykazały, że chociaż 79 proc. respondentów uważa, że edukacja finansowa jest ważna, to jedynie 15 proc. z nich skorzystało z programów oferowanych przez instytucje finansowe. Głównymi powodami nieuczestniczenia w tych programach są brak czasu (36 proc.) oraz brak zainteresowania (33 proc.) tematyką finansową.

PPK to rozwiązanie coraz częściej wybierane przez młodych ludzi jako narzędzie do długoterminowego oszczędzania. Według danych aż co piąte badane osoby decyduje się na tę formę oszczędzania.

Wyniki badań wskazują, że wielu ludzi nie chce korzystać z możliwości oszczędzania, jakie oferuje IKE, PPK czy IKZE. Głównym powodem jest brak zaufania do obecnie rządzących i obawy przed zmianami w przepisach (30% ankietowanych) lub uważają, że jest za wcześnie, by zaczynać inwestować (25% badanych).

Katarzyna Sekścińska dokonując analizy wyników badania wskazała, że większość młodych osób widzi konieczność planowania przyszłości, ale nie poświęcają temu jeszcze uwagi. Zdaniem ekspertki, instytucje finansowe stoją przed wyzwaniem przyciągnięcia młodych ludzi do oszczędzania na starość.

Po prezentacji raportu odbyła się dyskusja panelowa, w której wzięli udział znamienici przedstawiciele różnych branż, którzy już wiele osiągnęli na rynku pracy.

Wśród panelistów była Aleksandra Lisowska, lekkoatletka, mistrzyni Europy w biegu maratońskim Monachium 2022, która wspomniała, że skłoniła ją do myślenia o emeryturze historia bliskiej jej osoby, która po latach pracy otrzymała świadczenie, za które nie była w stanie się utrzymać.

„Nikt o tym nie mówi, nie myśli. Dopiero, kiedy ktoś zamierza odejść na emeryturę, zaczyna dowiadywać się, jaka to będzie kwota i jest przerażony, ponieważ okazuje się, że osoba, która zarabia 10-15 tys. zł, nagle będzie się musiała utrzymać się za trzy tys. zł” – mówiła Lisowska.

„Pytani, dlaczego chcieliby szybko zacząć pracować, odpowiadają, że dlatego, aby zdążyć odłożyć na emeryturę. To jest zaskakujące, biorąc pod uwagę młody wiek tych osób” – stwierdził.

„Granica 34 lat, od której młodzi ludzie zaczynają się nad tym zastanawiać, jest pochodną tego, że jest to okres, w którym nabieramy pewnej stabilności finansowej i jesteśmy w stanie realnie odkładać na później” – zauważył.

Aleksandra Pędraszewska zauważyła, że w związku z tym, gdy zrozumiała, jak to wygląda, w ciągu trzech lat odłożyła na mieszkanie i zaczęła je wynajmować, by uzyskać dodatkowy dochód.

Michał Lutek, prawnik, wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego, współzałożyciel Fundacji Tworzymy, zwrócił uwagę na perspektywę swoich studentów i wsparcie oferowane przez fundację. Według niego tematy dotyczące emerytury są pomijane wśród młodych ludzi, bo wydaje im się, że mają jeszcze czas.

Również badania przeprowadzone w Wielkiej Brytanii wśród osób poniżej 35. roku życia wykazały, że ponad 25 proc. z nich nie ma żadnych oszczędności na emeryturę. Wynika to z tego, że wiele młodych osób jest na samozatrudnieniu, które nie zobowiązuje do odkładania na jesień życia.

Dlatego też, aby zapewnić sobie dodatkowy dochód, Aleksandra Pędraszewska odłożyła w ciągu trzech lat na mieszkanie i zaczęła je wynajmować.

Na podstawie obserwacji Michała Lutka, wielu młodych ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego, jak ważne jest odkładanie na emeryturę, ponieważ wydaje im się, że jeszcze mają czas.

Badania w Wielkiej Brytanii wykazały, że większość młodych osób jest w samozatrudnieniu, czego skutkiem jest brak oszczędności na emeryturę.

Aby niwelować tę sytuację, Aleksandra Pędraszewska postanowiła odłożyć pieniądze na mieszkanie i wynajmować je, by uzyskać dodatkowy dochód.

Według Michała Lutka, Fundacja Tworzymy oferuje swoim studentom i podopiecznym wsparcie w dążeniu do odkładania na przyszłość.

„To coraz bardziej jest aplikowane do perspektywy polskiej, bo tu również większość osób pracuje na umowę zlecenie” – wskazała Pędraszewska.

„Połowa ludzi między 18. a 34. rokiem życia mieszka z rodzicami, to jest bariera wejścia w dorosłość. Posiadanie własnego lokum i założenie rodziny to potrzeby pierwsze w kolejności, więc kwestia emerytalna jest na odległym planie” – zdiagnozował.

Andrzej Kubisiak, zastępca dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego, zauważył, że młode pokolenie napotyka dziś wiele trudności. Uczestnicy spotkania zgodnie podkreślali, że edukacja w tym zakresie jest konieczna, lecz musi mieć odpowiedni charakter.

Świadomość finansowa młodych ludzi może być wzmocniona przez edukację dotyczącą oszczędzania na emeryturę i możliwości inwestowania w tym celu. Wysiłek ten może pomóc młodym ludziom w budowaniu stabilnej przyszłości.

Istnieje wiele programów edukacyjnych, które pomagają młodym ludziom w zapoznaniu się z koncepcjami finansowymi, jakie będą potrzebne do osiągnięcia sukcesu w przyszłości. Uczestnicy dyskusji podkreślili, że te programy są niezbędne dla rozwoju młodych ludzi.

Organizacje pozarządowe, instytucje edukacyjne i szkoły mogą wspólnie włączyć się w ten wysiłek, aby młode pokolenie mogło zdobyć wystarczającą wiedzę i umiejętności, aby mieć zdrową sytuację finansową w przyszłości.

„Młodym trzeba opowiadać historie oparte na znanych przypadkach, pokazujące historie konkretnych ludzi” – zaznaczył Andrzej Kubisiak.

Według jego zdania skutecznym kanałem dotarcia do młodych ludzi jest media społecznościowe. Przesłanie musi być jasne i zrozumiałe, aby pokazać im realną wartość tego, co ma do zaoferowania.

Jego zdaniem, aby osiągnąć sukces w dotarciu do młodych ludzi, konieczne jest wykorzystanie mediów społecznościowych. Komunikat powinien być prosty i wyrazisty, aby przekazać im wymierne korzyści.

„Musimy uważać na to, kto te treści przedstawia i starać się w świecie komunikacji elektronicznej budować pewne autorytety w dziedzinie oszczędności emerytalnych i inwestycji” – zaznaczył.

Michał Lutek wskazał, że edukacja w zakresie finansów jest niezbędna, by młodzi ludzie mogli skutecznie wykorzystywać te instrumenty. Ważne jest, by edukatorzy dostarczali konkretnych wskazówek i technik, dzięki którym młodzi ludzie będą w stanie radzić sobie z wyzwaniami przed jakimi stoją.

Uważa się, że aby edukacja finansowa okazała się skuteczna, musi być prowadzona przez ekspertów w tej dziedzinie. Dodatkowo niezbędne są intuicyjne, proste i zrozumiałe instrumenty finansowe, które spełniają oczekiwania młodych ludzi. Michał Lutek zaznaczył, że te instrumenty powinny zapewnić wystarczającą wiedzę, by młodzi ludzie mogli wykorzystywać je w praktyce.

Aby edukacja finansowa była skuteczna, eksperci powinni dostarczyć konkretnych informacji i technik, które ułatwią młodym ludziom radzenie sobie z problemami finansowymi. Ponadto ważne są intuicyjne, proste i zrozumiałe narzędzia finansowe, które odpowiadają postawom młodych ludzi związanym z ochroną klimatu i zrównoważonym rozwojem.

Według Michała Lutka, edukacja finansowa może przynieść korzyści młodym ludziom, pod warunkiem że będzie ona prowadzona przez ekspertów. Młodzi muszą mieć dostęp do narzędzi finansowych, które są zrozumiałe i nie wymagają dużo czasu. Eksperci zajmujący się edukacją finansową powinni dostarczać konkretne wskazówki i techniki, dzięki którym młodzi ludzie będą w stanie wykorzystać te narzędzia w praktyce.


Źródło dystrybucji: pap-mediaroom.pl

Wykorzystujemy pliki cookies.    Polityka Prywatności    Informacje o cookies
AKCEPTUJĘ