Polskie firmy stają się coraz bardziej świadome potrzeby pozyskiwania i utrzymywania pracowników. Unijna dyrektywa sprawi, że firmy będą konkurować nie tylko na rynku wysokości wynagrodzeń, ale również ich transparentności. Łukasz Świerżewski z PAP podczas debaty eksperckiej na Europejskim Kongresie Finansowym zauważył, że jest to zmiana wymagająca wielkiego wysiłku, ponieważ wynagrodzenia były dotychczas tematem tabu.

Dzięki pracom nad nową dyrektywą o jawności wynagrodzeń Unia Europejska zmierza do usunięcia luk płacowych, co zwiększy jasność zarobków wśród pracowników. Nowe regulacje nie będą ujawniały dokładnej wysokości pensji każdego członka zespołu, lecz pozwalają uzyskać informacje na temat średniego wynagrodzenia osób zatrudnionych na takich samych stanowiskach.

Podczas Europejskiego Kongresu Finansowego w Sopocie Łukasz Świerżewski, członek zarządu PAP, zapoczątkował debatę na temat ESG, diversity & inclusion, pracowniczy wellbeing oraz tego, czy jest to nowy rodzaj greenwashingu. Dyskusja dotyczyła również unijnej dyrektywy.

„Na naszych oczach zachodzą rewolucyjne wręcz zmiany w krajowym i unijnym prawodawstwie, łamiące tabu, jakie od lat towarzyszyło kwestii wynagrodzeń w firmach. Możliwość porównania >>widełek<< płacowych z innymi, konkurencyjnymi podmiotami będzie istotną informacją zarówno dla osób aplikujących na dane stanowisko, jak i rozważających zmianę pracy, co w warunkach tzw. rynku pracownika jest dziś stosunkowo łatwe i nieryzykowne” – tłumaczył Łukasz Świerżewski.

Niedawno przeprowadzone badania na grupie pracowników z różnych grup wiekowych wykazały, że dla najmłodszych i najstarszych z nich najważniejszymi kwestiami są transparentność wynagrodzeń i benefitów. Wyniki te potwierdziły, że ponad 90% badanych oczekuje od pracodawcy więcej niż tylko „owocowych piątków”.

Mocno zauważalne jest zwiększenie znaczenia dobrze zorganizowanych benefitów i wynagrodzeń. Wspomniane badanie przeprowadzone przez firmę Edenred Polska wykazało, że pracownicy z różnych grup wiekowych zgodnie twierdzą, iż benefit i wynagrodzenie są najważniejszymi kwestiami przy wyborze pracodawcy. Ponad 90% respondentów wskazało je jako czynnik decydujący w podjęciu decyzji.

„Kończymy w polskich firmach z tzw. kulturą folwarczną – bogacąc się i rozwijając, nasze przedsiębiorstwa, chcąc nie chcąc, upodabniają się do tych zachodnich we wszystkich innych dziedzinach. Jednak symptomatycznym jest, że pracodawcy dostali aż trzy lata (do 2026 roku) na dostosowanie się do nowych unijnych regulacji, co pokazuje, że nie będzie to dla nich ani łatwe, ani  przyjemne zadanie” – zauważył Łukasz Świerżewski.

Debata ekspertów wskazała, że w obecnych czasach w Polsce mamy do czynienia z rekordowo niskim poziomem bezrobocia, przyczyniającym się do tworzenia rynku pracownika. Co więcej, polskie firmy muszą działać w coraz bardziej globalnym środowisku, konkurując o najlepszych specjalistów zarówno wewnątrz kraju, jak i poza jego granicami.

„Ten proces będzie się pogłębiał, ponieważ trendy demograficzne wydają się nieodwracalne i Polaków, a więc osób aktywnych zawodowo, po prostu będzie ubywać. Nadzieją pozostaje rozsądne wykorzystanie potencjału imigrantów, nie tylko z Ukrainy, ale innych zakątków świata, dla których nasz kraj staje się stopniowo równie atrakcyjny, co najbardziej rozwinięte państwa zachodnioeuropejskie” – oceniał Kamil Sobolewski, główny ekonomista Pracodawców RP.

Rozwój zespołów w firmach w Polsce to coraz częstszy widok, w którym obcokrajowcy odgrywają dużą rolę. Pracodawcy są zmuszeni do dostosowania polityk i strategii do zróżnicowanego składu zespołu, co daje im szansę na lepszą kreatywność oraz szybsze reagowanie na potrzeby klientów.

„Odmienne doświadczenia i perspektywy pracowników przekładają się wprost na jakość świadczonych usług i elastyczność oferty danego przedsiębiorstwa. Wchodzenie w interakcje z osobami z innych kręgów kulturowych czy społecznych nie tylko uczy tolerancji, ale także pozwala lepiej zrozumieć oczekiwania szerszej grupy konsumentów” – powiedziała Sylwia Bilska, general manager Edenred Polska.

Wśród osób starszych znajduje się potencjał, który wymaga odpowiedniego wykorzystania. Zgodnie z opiniami ekspertów, grupy wiekowe 55, 60, a nawet 65 plus stanowią największy, niewykorzystany zasób dla polskiego rynku pracy. Aktywizacja zawodowa osób starszych stanowi klucz do osiągnięcia lepszej równowagi na rynku pracy.

Nadrzędnym celem jest zapewnienie bezpieczeństwa ekonomicznego i zatrudnienia w grupach wiekowych powyżej 55 roku życia. Aby osiągnąć to, konieczne jest zastosowanie wsparcia społecznego i wszelkiego rodzaju inicjatyw mających na celu aktywizację zawodową osób starszych. Dzięki temu możliwe będzie wykorzystanie ich potencjału i osiągnięcie zrównoważonego rynku pracy.

„Problem ten możemy rozwiązać jedynie poprzez aktywizację zawodową osób starszych, oferując im możliwość podejmowania pracy również w niepełnym wymiarze godzin. Jest to jednak wyzwanie systemowe, wymagające zaangażowania instytucji publicznych, gdyż już dziś osoby nieaktywne zawodowo w Polsce, zwłaszcza kobiety, dwukrotnie częściej niż w innych krajach UE deklarują, że podjęcie pracy uniemożliwia im konieczność opiekowania się bliskimi. Musimy więc zapewnić im realne wsparcie i podchodzić do ich potrzeb z wyrozumiałością i elastycznością” – podkreślił Artur Miernik, partner EY.

W dzisiejszych czasach, aby wyróżnić się na rynku, warto inwestować w ESG (ang. environmental, social and corporate governance, czyli środowisko naturalne, społeczeństwo i ład korporacyjny). ESG pozwala na budowanie długoterminowej wartości marki w oczach klientów i inwestorów, którzy chcą widzieć przedsiębiorców działających zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju. Dodatkowo, wynagrodzenia, benefity czy programy proaktywizacyjne stanowią dla firm dodatkowy atut, aby przyciągnąć specjalistów, bez względu na ich płeć, wiek czy narodowość.

„Generuje on nie tylko obowiązki, ale również szanse umocnienia przewagi konkurencyjnej organizacji. Wpływ na to ma kilka czynników, m.in. presja rynku, coraz większa świadomość konsumentów i ich oczekiwania wobec firm, by rozwijały się w sposób odpowiedzialny i transparentny oraz jednoznaczna postawa inwestorów i funduszy ubezpieczeniowych” – powiedziała Ewa Małyszko.

Europejski Kongres Finansowy to wyjątkowa okazja do wymiany myśli i doświadczeń wśród liderów sektora finansowego z całej Europy Środkowej. Uczestnicy mają szansę na wysłuchanie wystąpień ekspertów w tematach dotyczących stabilności europejskiego i polskiego systemu finansowego, a także wypracowanie przydatnych rekomendacji dla zapewnienia zrównoważonego rozwoju. Wydarzenie to zgromadziło prezesów z wiodących instytucji finansowych, polityków, uznanych makroekonomistów, menedżerów, ekspertów z sektorów bankowości, ubezpieczeń, konsultingu, prawa, IT i innowacji, a także przedstawicieli środowisk akademickich.


Źródło dystrybucji: pap-mediaroom.pl

Wykorzystujemy pliki cookies.    Polityka Prywatności    Informacje o cookies
AKCEPTUJĘ